3 maja

30 kwietnia 2024

3 maja obchodzimy Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Nawiązuje ona do ważnych wydarzeń z historii Polski: obrony Jasnej Góry przed Szwedami w 1655 r., ślubów króla Jana Kazimierza – powierzenia królestwa opiece Matki Bożej, a także do uchwalenia Konstytucji 3 Maja . Święto 3 Maja ma podwójny wymiar, a mianowicie: religijny i narodowy. Tak bowiem splatały się dzieje naszej Ojczyzny i Kościoła, który był ostoją dla Polaków, szczególnie w okresie zaborów, w okresie wojen czy w czasach komunizmu. Módlmy się w intencji Polski, aby była wierna Chrystusowi, aby zaprzedała się za srebrniki nieprzyjaciołom polskości i chrześcijaństwa.

Nabożeństwa majowe

W naszym parafialnym będziemy śpiewać Litanię loretańską ku czci Matki Bożej w tygodniu o godz. 17.30, a w niedzielę i święta o godz. 16.30.

Gender zagrożeniem dla rodziny

Przez Europę przetacza się fala dyskusji o ideologii gender, której zatrute owoce tak ochoczo spożywają zaczadzone nią „postępowe” społeczeństwa, zwłaszcza zachodnie. Zwolennicy genderyzmu, czyli mutacji marksizmu, zaatakowali rodzinę i naturalny podział na płeć. Teraz zaś wyciągają ręce po najmłodszych, po nasze dzieci. Termin gender pochodzi z języka angielskiego i oznacza płeć (żeńską, męską) oraz rodzaj w gramatyce (męski, żeński i nijaki). Termin na stałe wszedł do języka antropologów kulturowych specjalizujących się w tzw. gender studies, którzy mówiąc w skrócie, twierdzą że istnieje płeć kulturowa i każdy ma prawo wybierać kim chce być, kobietą, mężczyzną lub „obojnakiem”. Definicja gender, choć dla wielu wydaje się niezwykle skomplikowana, prowadzi do jednej najważniejszej konkluzji, rewolucji społecznej i obyczajowej, której bronią jest promocja LGBTQ, czyli wszelkich dewiacji seksualnych. Promocja ideologii gender jest dążeniem do zniszczenia wzorów ról społecznych kobiet i mężczyzn, zaprzeczeniem wrodzonej naturalnej płciowości, otwarciem na wszelkie formy zboczeń, zniszczeniem możliwości powstawania naturalnych zdrowych rodzin tworzonych przez ojca i matkę, a w końcu zniszczeniem całego społeczeństwa. Tak więc ideologia gender jest zjawiskiem znacznie bardziej niebezpiecznym niż podają to liberalne media. Aktywiści zaszczepiający gender w Unii Europejskiej starają się wpływać głównie na dzieci i młodzież, gdyż ta grupa jest dla nich najłatwiejszym „łupem”. Propagują program „Równościowe Przedszkole”, gdzie dzieciom w imię wolności i równości usiłuje się narzucić kaganiec zniewolenia, zniekształcone wyobrażenie o świecie i bunt wobec norm, autorytetów i rodziców. Zależność między gender a seksualizacją dzieci jest porażająca i oznacza działania na rozbudzanie niskich instynktów. Można to zaobserwować w poradnikach dla nauczycieli przedszkolnych. Osoby LGBT (skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transgenderycznych) mające problem z seksualnością usiłują wskazać, że są rzekomo krzywdzone przez większość społeczeństwa myślącą zgodnie z prawem naturalnym. Genderyści chcą zmienić podręczniki szkolne dla dzieci i młodzieży tak, aby zostały dostosowane do ich upodobań. Najpierw zaatakowali rodzinę, a teraz wyciągają ręce po najmłodszych. Trwa walka o szkołę, w której fanatyczni ideolodzy posługują się kłamstwem i manipulacją. W mediach cechuje ich zajadła nienawiść do wszystkich, którzy ośmielają się myśleć inaczej i przeciwstawiać genderowej fali. Przekonują się o tym zwłaszcza francuscy i niemieccy rodzice niegodzący się na demoralizację swoich dzieci. Poddawani są zastraszaniu, a nawet odbiera im się dzieci, w czym specjalizuje się niemiecki urząd Jugendamt. Niestety fala tej ideologii dotarła także do naszego kraju.

c.d. za tydzień

PIELGRZYMKA PARAFIALNA DO STRACHOCINY I JASIENIA

Wczesnym rankiem w sobotę 20.04 wyruszyliśmy 22-osobową grupą w kierunku Bieszczad aby spędzić dzień na wspólnej modlitwie, poznawaniu nowych miejsc i dobrej zabawie. Już o 8.30 byliśmy w Strachocinie, Sanktuarium św. Andrzeja Boboli, gdzie wraz z pielgrzymami z Nowego Sącza uczestniczyliśmy w Eucharystii i wysłuchaliśmy ciekawej homilii głoszonej przez tamtejszego księdza. Po odprawieniu nabożeństwa do św. Andrzeja Boboli zapoznaliśmy się z faktami z jego życia, męczeńskiej śmierci i historii ustanowienia tu miejsca szczególnej czci do tego świętego. Murowany kościół w Strachocinie został zbudowany w 1900 roku a jego konsekracja odbyła się 2 czerwca 1912 r. Przed kościołem , na placu znajduje się pomnik z figurą św. Andrzeja Boboli z 1964 r, ustanowiony tu 10 maja 1997 jako dar ojców Jezuitów Prowincji Warszawskiej. Ciekawa jest historia, w jaki sposób kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej stał się sanktuarium polskiego męczennika za wiarę. Otóż istnieją zapiski z historii tego miejsca, iż kilku proboszczom objawiała się postać jakiegoś mężczyzny lecz nikt nie mógł ustalić kim on był. Wreszcie jeden prałat widząc zjawę zapytał: Kim jesteś i jak ci pomóc? I wtedy odkrył, że jest to św. Andrzej Bobola, który urodził się w Strachocinie w 1591 r. i chce on aby w tym kościele ustanowić sanktuarium ku jego czci. Stało się tak 19 marca 2007 r. z rąk abp Józefa Michalika. Ze Strachociny udaliśmy się do Jasienia k. Ustrzyk Dolnych do Sanktuarium MB Bieszczadzkiej. Tutejszy proboszcz opowiadał nam o historii kościoła i wsi bieszczadzkich oraz burzliwych losach ludzi tu przesiedlonych. Sam kościół pochodzi z 1740 r i został poświęcony pw. Wniebowzięcia NMP. 7 lipca 1968 r decyzją bpa Ignacego Tokarczuka zostało tu utworzone Sanktuarium i zainstalowana ikona MB Rudeckiej, którą mianował Matką Bożą Bieszczadzką abp kard Karol Wojtyła w homilii wygłoszonej w kościółku w Jasieniu. Niestety w 1992 r obraz został skradziony i nie udało się go odnaleźć do dnia dzisiejszego. Obecnie w ołtarzu znajduje się wierna kopia koronowana koronami papieskimi przez Benedykta XVI. W przykościelnym ogrodzie odmówiliśmy różaniec, zatrzymując się w blasku słońca wychodzącego zza chmur przy kapliczkach różańcowych. Następnie pojechaliśmy do Bieszczadzkiego Muzeum Przyrodniczego gdzie pani przewodnik opowiadała nam o Bieszczadzkim Parku Narodowym. Odwiedziliśmy jeszcze kościółek w Myczkowcach i przywitaliśmy się z MB Królową i Patronką Pięknej Miłości, która w cudowny sposób uzdrowiła już około 40 chorych. Ostatnią atrakcją była kiełbasa z ogniska i malinowa herbata. Był to cudownie spędzony czas.

Anita Iwańska – Iovino