Dzisiaj /8 VII/ obchodzimy liturgiczne wsp. św. Jana z Dukli /1414-1484/. Jest on, obok św. Dobrego Łotra, patronem Archidiecezji Przemyskiej. Minęła również 15 rocznica Mszy św. kanonizacyjnej bł .Jana , odprawionej na krośnieńskim lotnisku przez bł. Jana Pawła II.
Przesłaniem ogólnym V Pielgrzymki Ojca Świętego do Polski były słowa: „Z wiarą ojców w nowe tysiąclecie”. Żyjemy już w trzecim tysiącleciu i w większości zachowaliśmy wiarę ojców i tożsamość narodową. Te fakty bardzo drażnią wynarodawiaczy i przedstawicieli, w ich mniemaniu, postępowego nurtu. Pomimo, że niejednokrotnie są to osoby z wysokimi stopniami naukowymi, w ich argumentach, często głupota przebija ordynarny prymitywizm, a moje oburzenie przeradza się we współczucie. Inna sprawa, czy osoby, które doktoryzowały się z tematów hołubiących ludobójczy komunizm ponad wszelkie inne ustroje, dalej powinny mieć prawo do tytułów naukowych?
Wtedy, 10 VI 1997 r., centralną częścią Mszy św. Papieskiej na krośnieńskim lotnisku, był obrzęd kanonizacyjny bł. Jana z Dukli. Bezpośrednio po mszalnym akcie pokuty, do Ojca Świętego podszedł Kardynał Prefekt Kongregacji d.s. Świętych /wraz z Postulatorami i Adwokatem Konsystorialnym/ i prosił o kanonizację Jana z Dukli. Po przedstawieniu, przez Prefekta, biografii przyszłego świętego i odśpiewaniu przez wiernych Lit. do Wszystkich Świętych, Papież wygłosił uroczystą formułę kanonizacji. To godne wydarzenie, związane z osobą św. Jana z Dukli, zostało na zawsze wpisane w historię Ziemi Krośnieńskiej. Wówczas również, Ojciec Święty dokonał koronacji wizerunków M. Bożej z Haczowa, Jaślisk i Wielkich Oczu.
Przemierzając drogi naszej parafii, możemy mieć pewność, że po tym terenie wielokrotnie chodził św. Jan z Dukli, a wręcz na tych polach ciężko pracował, jako osoba znana z wielkiej pracowitości. Zachowane dokumenty mówią, że pola „pod górę, leżące po drugiej stronie Wisłoka, naprzeciw klasztoru”, były własnością franciszkanów /dar krośnieńskiego wójta Jana/, których gwardianem był św. Jan z Dukli.
W dawnej Rzeczypospolitej św. Jan z Dukli, był postacią bardzo popularną. Za jego przyczyną znane są liczne przypadki uzdrowień. Jego wstawiennictwu przypisuje się obronę Lwowa w 1648 i 1676 roku. Był powszechnie nazywany cudotwórcą Rusi i Patronem Polski. Do jego grobu we Lwowie pielgrzymowały rzesze wiernych oraz monarchowie: Jan Kazimierz, Michał Korybut Wiśniowiecki i Jan III Sobieski. Od 1974 r. jego doczesne szczątki znajdują się u dukielskich bernardynów. Tam należy dziękować za zachowanie wiary ojców i prosić o wytrwałość w jej rozszerzaniu, czyli o trwanie w polskim dziedzictwie.
opr. Andrzej Jakubik