Dziś obchodzimy Święto św. Bartłomieja, jednego z Dwunastu Apostołów.
W Ewangeliach spotykamy dwa imiona: Bartłomiej i Natanael. Aramejskie słowo Bartolmaj znaczy tyle, co „syn Tolmaja”. Wyraz Natanael jest imieniem hebrajskim i znaczy tyle, co „Bóg dał”. Św. Jan szczegółowo opisuje pierwsze spotkanie Natanaela z Chrystusem (J 1, 35-51). Z opisu wynika, że Natanael nie był zbyt pozytywnie nastawiony do mieszkańców Nazaretu. Kiedy jednak usłyszał słowa Chrystusa i poznał, że Chrystus przeniknął głębię jego wnętrza, serce i duszę, od razu zdecydowanie w Niego i Jemu uwierzył. Świadczy to o wielkiej prawości jego serca i otwarciu na działanie łaski Bożej.
Tradycja chrześcijańska ma niewiele do powiedzenia o św. Bartłomieju. Według historyków i pisarzy Kościoła Apostoł mógł głosić Ewangelię w Indiach, Etiopii, Arabii Saudyjskiej lub Armenii. Za tą ostatnią opcją opowiada się opis apokryficznego dokumentu Męka Bartłomieja Apostoła. Wynika z niego, jakoby Bartłomiej miał tam nawet nawrócić brata królewskiego – Polimniusza. Na rozkaz króla Armenii, Astiagesa, został pojmany w mieście Albanopolis, ukrzyżowany, a w końcu ścięty. Od VII w. rozpowszechniła się pogłoska, że św. Bartłomiej został odarty ze skóry.
W ikonografii św. Bartłomiej jest przedstawiany w długiej tunice, przepasanej paskiem, czasami z anatomiczną precyzją jako muskularny mężczyzna. Bywa ukazywany ze ściągniętą z niego skórą. Jego atrybutami są: księga, nóż, zwój.