Jan Chrzciciel tak głosił: Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym.
W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie.
W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.
Przed stworzeniem świata Duch Pański spoczywał nad wodami, przygotowując je niejako na uczestnictwo w początku stwórczego dzieła Boga. Nad Jordanem ten sam Duch zstępuje niczym gołębica, by przez Wcielone Słowo dać nowy początek, zwiastujący całemu stworzeniu powrót do utraconego dziedzictwa. Ten sam Duch i teraz napełnia wodę życiodajną mocą, by wszyscy w niej zanurzeni w sakramencie chrztu stawali się nowym stworzeniem. Odnówmy dziś w sobie pragnienie życia pełnią łaski otrzymanej na chrzcie świętym.