Uroczystość wprowadzenia relikwii błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki do kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej w parafii św. Wojciecha i MB Częstochowskiej w Krośnie rozpoczęła się 10 czerwca 2012 r. o godz.11.00.
Oprócz parafian udział wzięli członkowie Solidarności Regionu Podkarpacie oraz poczty sztandarowe z Krosna, Jasła, Sanoka i Brzozowa (ok. 500 osób). Relikwie Patrona Solidarności zostały przywiezione z kościoła pw. św. Stanisława Kostki, gdzie znajduje się grób ks. Jerzego. Sam pomysł powstał w myślach dwóch działaczy Mariana Foremnego i Wojciecha Jarząba.
W koncelebrze stanęli obok siebie księża związani od początku z ruchem solidarnościowym: ks. Tadeusz Szetela, ks. Kazimierz Kaczor, ks. Stanisław Marczak oraz o Krzysztof Turek. Homilię wygłosił proboszcz parafii św. Wojciecha i MB Częstochowskiej, kapelan ludzi pracy, ks. Krzysztof Mijal. Mówił o wspólnym dobru jakim dla każdego Polaka jest Kościół, Rodzina i Ojczyzna. Przypomniał pracę Męczennika w tamtych ciężkich czasach. Na zakończenie zgromadzeni ucałowali relikwie błogosławionego.
Przed pamiątkową fotografią była chwila czasu na refleksje i wspomnienia, które rozpoczął Tadeusz Majchrowicz, zastępca Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność i Przewodniczący Zarządu Regionu Podkarpacie Związku. Orkiestra dęta Gminy Miejsce Piastowe biorąc udział we mszy świętej przypomniała, że założył ją bł. ks. Bronisław Markiewicz, obecny patron Podkarpackiej Solidarności. Dodatkowej rangi całej uroczystości dodaje fakt, iż działo się to dokładnie w dniu 15 rocznicy wizyty Ojca Świętego w Krośnie oraz 30 rocznica pierwszej pielgrzymki ludzi pracy do Częstochowy z udziałem śp. ks. Jerzego Popiełuszki.
Bogusław Szczurek (krosnocity.pl): Pani zapewne wspomina dzisiaj te czasy, kiedy żył i głosił prawdę ks. Jerzy Popiełuszko?
Alicja Zając (senator RP): Tak. Dobrze pamiętam te czasy i ten smutny moment śmierci błogosławionego ks. Jerzego, który wstrząsnął wszystkimi Polakami, ale szczególnie ludźmi Solidarności, do których mam zaszczyt należeć. Solidarność to wielka sprawa, wielka wtedy przed laty i wielka dziś. To jest cała nadzieja dla naszej przyszłości, że potrafimy solidarnie razem ze sobą pracować dla dobra naszej Ojczyzny. Tak jak myślał ksiądz Jerzy, tak jak nas nauczał. Myślę, że ta uroczystość w Krośnie, te relikwie, ten piękny obraz z Jego podobizną, będą gromadziły tych ludzi, którzy myślą o Ojczyźnie, nie tylko w klasztorze OO. Kapucynów, gdzie Krośnianie i inni gromadzili się na różnych uroczystościach patriotycznych, na spotkaniach. Ale tutaj będzie to szczególne miejsce modlitwy i zadumy nad przeszłością naszej Ojczyzny.
B.S.: Dzisiaj w kościele MB Częstochowskiej, oprócz ludzi pamiętających tamte czasy, była także spora rzesza ludzi młodych przepasanych szarfami Solidarności.
A.Z.: Jest to wielka nasza nadzieja, zwłaszcza nas osób średniego pokolenia, że mogliśmy przekazać to wszystko naszym młodym. Były dzieci, młodzież szkolna, studenci. I to jest ta nadzieja, że Ruch Solidarności nigdy nie umrze.
Bogusław Szczurek: Jak Pani wraca do czasów lat 80.tych kiedy rodziła się Solidarność i wolność Ojczyzny?
Kamila Bogacka (krośnianka, Prezes Stowarzyszenia: „Czyń dobro mimo wszystko”): Tamten czas zapadł w serca wszystkich nas, w serce każdego kto kocha swoją Ojczyznę. Dzisiaj spoglądając wstecz, wspominając tamte lata jestem bardzo szczęśliwa, że osobiście doczekałam takiej chwili, kiedy świętość tego Człowieka, możemy w ten sposób honorować.
B.S.: W dzisiejszej homilii, ksiądz proboszcz mówił, że swoje życie i działanie trzeba opierać na prawdzie. Jak można odnieść to do dzisiejszego świata?
K.B.: Dzisiejsza rzeczywistość powinna być oparta przede wszystkim na odwadze, bo za odwagą mamy tą możliwość wyrazić prawdę, możemy stanąć w jej obronie i życzyłabym sobie, byśmy byli naśladowcami śp. błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
B.S.: Relikwie takiej osoby w krośnieńskim kościele to kolejna nobilitacja miasta. Jednak włodarze miasta chyba nie dostrzegli tego dzisiaj.
K.B.: Dla Krosna to wielki zaszczyt, to wielki honor, dla nas- mieszkańców wielka możliwość zastanowienia się, zatrzymania i refleksji. Właśnie w tym trudnym czasie dla naszego kraju.
B.S.: Oprócz Ludzi Solidarności było dzisiaj sporo młodych. Można stwierdzić, że ten duch, a jednocześnie powstający kult ks. Jerzego przechodzi z rodziców na ich dzieci.
K.B.: Jestem pod wielkim wrażeniem, że to właśnie ten kult odradza się w młodych ludziach, bo w nich nadzieja, że poniosą to w przyszłość. Wzięli na swoje ramiona odpowiedzialność za młodzież, która jest obok.
Bogusław Szczurek: Podczas uroczystości mówił ksiądz o tym, że swoje życie opierać na prawdzie…
Ks. Krzysztof Mijal (proboszcz parafii pw. Św. Wojciecha i MB Częstochowskiej w Krośnie): Tak. Prawda to jest baza, podstawa, fundament na którym wznosimy gmach swojego życia, naszej codzienności. Bez prawdy trudno sobie wyobrazić życie polityczne, społeczne lub na innej płaszczyźnie. Zawsze potrzebujemy tego zaufania drugiego człowieka, wzajemnego zaufania miedzy sobą, aby coś zrobić, móc działać dla wspólnego dobra np. jakim jest Ojczyzna, Kościół czy Rodzina. Widzimy, że jest potrzeba tego pełnego zaufania.
B.S.: Czy ksiądz pamięta tamte czasy kiedy ks. Jerzy Popiełuszko współdziałał z ludźmi pracy?
K.M.: Byłem wówczas w seminarium duchownym, ale dawało się czuć ten powiew Wolności, lubiłem czytać naszą prasę, ówczesną, gdzie już można było wyczytać co się dzieje w kraju. Był to taki powiew nowego ducha. Oczywiście, nie wszystkie gazety i czasopisma szły z nim, ale można było dowiedzieć się co dzieje się w Polsce. Będąc w seminarium obserwowałem to co się dzieje na zewnątrz w kraju na tej płaszczyźnie społecznej.
B.S.: Dzisiaj 15 rocznica wizyty Ojca Świętego w Krośnie, 30 rocznica pierwszej pielgrzymki ludzi pracy do Częstochowy i wprowadzenie do kościoła relikwii ks. Jerzego Popiełuszki. Wspaniale się to ułożyło. Jak zamierza ksiądz poszerzać, rozwijać kult błogosławionego?
K.M.: Olbrzymia praca przede mną, wspólnie z działaczami Solidarności. Spróbujemy wrócić do tradycji, a więc modlitwy, Msze w intencji Ojczyzny z okazji rocznic, wydarzeń. Mam nadzieję, że w rozwój kultu ks. Jerzego włączy się młodzież. Będą tutaj przychodzić i dowiadywać się o ks. Popiełuszce, a jednocześnie uczyć się tego prawdziwego patriotyzmu, ukochania Kościoła, Ojczyzny i Narodu.
Bogusław Szczurek: Proszę przybliżyć historię, w jaki sposób relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki trafiły do Krosna?
Tadeusz Majchrowicz (Z-ca Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, Przewodniczący Zarządu Regionu „Podkarpacie” NSZZ Solidarność): Od maja 2010 roku, średnio raz w miesiącu nasi związkowcy jeżdżą na Żoliborz w Warszawie pełnić wartę przy grobie ks. Jerzego. W pewnym momencie wytworzyła się grupa, która ciągle chce jeździć do stolicy w tym samym składzie. Marian Foremny i Wojciech Jarząb wpadli na ten pomysł. Na początku do mnie nie docierał ten fakt, gdyż miałem nadmiar obowiązków krajowych i regionalnych. Kiedy zacząłem podpisywać pierwsze pisma, wystąpienia, aby miasto Krosno i nasz Region został obdarzony relikwiami dotarło do mnie jak doniosłe jest to wydarzenie. Finał nastąpił 27 maja tego roku, kiedy na warszawskim Żoliborzu była msza za Ojczyznę, kilka autokarów, ponad 200 osób z Regionu Podkarpacie, związkowców, parafian. Ks. Tadeusz Bożełko, proboszcz parafii pw. św. Stanisława Kostki, poświęcił obraz i przekazał nam w sposób uroczysty relikwie. Od dzisiaj ten kościół będzie miejscem kultu ks. Jerzego, tutaj będziemy świętować różne uroczystości, będziemy odbywać rekolekcje.
B.S.: Jak Związek ma zamiar wziąć udział w poszerzaniu kultu błogosławionego?
T.M.: Wejdziemy w kontakt ze szkołami, szczególnie z sąsiadującą, popularną „ósemką”. Mamy zamiar organizować konkursy o życiu ks. Jerzego, konkursy plastyczne. Chcemy przedstawić większej rzeszy młodzieży i mieszkańców film fabularny, który jest jednocześnie dokumentem „Popiełuszko- Wolność jest w nas”. Sądzę, że ks. proboszcz Krzysztof Mijal, kapelan ludzi pracy opracuje dobry plan działania dla tego szczytnego celu.
Tekst
Bogusław Szczurek