Św. Stanisław
Patron ładu moralnego
Historia polskiego Kościoła obfituje w świadectwa życia niezwykłych świętych. Wśród nich jednym z najważniejszych jest św. Stanisław ze Szczepanowa, biskup krakowski, gorliwy pasterz troszczący się o ubogich, a przede wszystkim strażnik ładu moralnego i praw Kościoła. W 1079 r., na rozkaz króla Bolesława Śmiałego, z którym popadł w konflikt, ponieważ wypominał mu nadużycia władzy, został zabity w trakcie odprawiania Mszy Świętej w kościele św. Michała na Skałce. Kult jego szybko się rozpowszechnił, a dziś, obok Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski, i św. Wojciecha, jest głównym patronem Polski. Wzorem św. Stanisława, biskupa, odkrywajmy niezwykłą wartość celebrowania Mszy Świętej i wielkość jej owoców w swoim życiu, których udziela nam Bóg. Św. Stanisław biskup i męczennik, to przykład dobrego pasterza, który nie waha się stanąć w obronie powierzonych mu ludzi, a więc Kościoła Chrystusowego nawet za cenę swojego życia.
Ewangelia wg św. Jana (14, 1 – 12)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem Słowa Ewangelii według Świętego Jana Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę». Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca”? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca»
Komentarz do Ewangelii
Pytanie o drogę ma znaczenie praktyczne jak i symboliczne. Zapewne zdarzyło się nam nie raz pytać o drogę w nieznanym dla nas miejscu. Ale pytanie o drogę można stawiać, gdy człowiek pobłądzi w życiu i prosi o pomoc, o możliwość znalezienia właściwego sposobu życia. Dzisiaj w Ewangelii Chrystus na zapytanie Tomasza i Filipa, aby wskazał im drogę do Ojca wskazuje na Siebie, bo On człowieka do Niego prowadzi. To właśnie Chrystus objawia nam Ojca , z którym stanowi doskonałą jedność.
KOŚCIOŁY I SANKTUARIA ŚWIATA – WŁOCHY
Basilica Santa Maria degli Angeli – Bazylika Matki Bożej Anielskiej w Rzymie to kościół tytularny, mający rangę bazyliki mniejszej przy Piazza della Repubblica, jednym z najważniejszych placów stolicy Italii. Na jego środku króluje okazała Fontanna Najad, która przedstawia bawiące się nimfy wodne. Plac i fontanna leżą na terenie największego kompleksu termalnego starożytnego Rzymu – Term Dioklecjana, gdzie około 3 tys. osób mogło jednocześnie korzystać z łaźni, saun, basenów kąpielowych, sal gimnastycznych, bibliotek, tawern i świątyń. Według legendy termy budowali zakuci w kajdany chrześcijanie podczas ostatniego prześladowania wyznawców Chrystusa. Dopiero w XVI w. papież Pius IV pod wpływem domniemanego objawienia się tu Matki Bożej Anielskiej, postanowił zagospodarować rozległe ruiny term. Główna część antycznej budowli została wtedy zaadoptowana na potrzeby kultu katolickiego i tak powstała bazylika Santa Maria degi Angeli. Twórcą projektu i wykonawcą był Michał Anioł Buonarotti, który dokonał tego w r. 1563 tuż przed swoją śmiercią. Przeróbka nie była łatwa bo opustoszałe i bardzo zniszczone termy bardziej przypominały dzieło stworzone przez naturę a nie przez człowieka. Niezrażony tym Michała Anioł, zafascynowany naturalnym pięknem budowli oraz przejęty szacunkiem dla historii postanowił ograniczyć zmiany do minimum. W XVIII w. do kościoła wprowadzono kolorowe marmury, obrazy i ornamenty, które zaprzepaściły zamierzony efekt artysty. Pomimo niepożądanych zmian bazylika wywiera jednak ogromne i niezapomniane wrażenie. Po wejściu warto spojrzeć w górę aby zobaczyć oryginalne rzymskie sklepienie wnętrza, które liczy 1700 lat. Imponująca jest także przestronna nawa, która została zaadoptowana z głównego pomieszczenia term. Na posadzce natomiast widać słynną meridianę papieską – linię słoneczną południka wykonaną przez Francesco Bianchi, która była kiedyś najdokładniejszym zegarem w Rzymie. Ukończona w 1702 r. meridiana miała potrójny cel: papież chciał sprawdzić dokładność kalendarza gregoriańskiego, stworzyć narzędzie do dokładnego przewidywania Wielkanocy oraz dać Rzymowi linię południka równie ważną jak ta, która została wybudowana w bolońskiej bazylice San Petronio. Polskie akcenty w tym przepięknym kościele to organy z Jubileuszu Tysiąclecia podarowane papieżowi Janowi Pawłowi II oraz wykonane w 2006 r. przez polskiego artystę Igora Mitoraja wrota ze złoconego brązu oraz figura Jana Chrzciciela tegoż rzeźbiarza. W bazylice odbywają się liczne uroczystości państwowe, m.in. pogrzeby żołnierzy poległych za granicą.
Anita Iwańska-Iovino