Parafialna peregrynacja

Obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa

Prawie pół roku obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa nawiedza nasze domy. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że peregrynacja trwa od 19 stycznia tego roku. Zapewne potrwa jeszcze kilka miesięcy  Jest to czas szczególny dla chrześcijańskich rodzin naszej parafii. Można powiedzieć, że jest to  dobra okazja do modlitwy rodzinnej oraz  osobistej. Z tym wiąże się Boże błogosławieństwo, które jest tak bardzo nam potrzebne . Przyjęcie tego szczególnego Obrazu jest znakiem otwartości domowników na obecność Boga w ich życiu, a więc jest wyznaniem wiary, jest dawaniem świadectwa, że Chrystus jest naszym Zbawicielem. Pan Jezus powiedział:  „Każdego kto przyzna się do mnie przed ludźmi do tego i Ja przyznam się  przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego  zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.” Mt 10, 32). Niech więc czas nawiedzenia Pana Jezusa  naszych rodzin będzie  okazją do pogłębienia swojej wiary. Rodzina Bogiem silna , to najlepsza gwarancja szczęścia dla członków rodziny, a także rękojmia żywotności    Kościoła i  naszej Ojczyzny.

 

 

Okno życia

Na początku lipca  w miejscu, którym opiekują się Siostry Franciszkanki od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej, schronienie znalazła nowo narodzona dziewczynka. „Wzruszenie jest ogromne, to pierwsze dzieciątko znalezione w naszym oknie” – mówi s. franciszkanka Magdalena Pokrzywińska

Okno Życia przy domu Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej w Chojnicach działa od 2018 roku. „Mamy Rok Jubileuszowi, rok nadziei, to tak pięknie koresponduje, to dzieciątko otrzymało nową nadzieję, szansę na piękne życie, które dała mama w tej całej trudnej sytuacji, jaka ją dotknęła, a postanowiła dać tę szansę i nadziei” – podkreśla siostra Magdalena Pokrzywińska.

                         Natychmiastowa pomoc i opieka

Znaleziona dziewczynka jest noworodkiem, tuż po usłyszeniu alarmu zaopiekowały się nią chojnickie siostry zakonne. „Mały okruszek, który na świecie jest kilka godzin” – relacjonuje siostra franciszkanka i dodaje, że dziewczynka zachowywała się dość spokojnie i wygląda na to, że jest w dobrym stanie. Od razu zostały powiadomione służby, na miejsce po 10-15 minutach przybyli ratownicy medyczni. „Tutaj nasza rola się kończy, bo to dzieciątko zostaje zabrane do szpitala, przekazane, tam są zrobione badania i  wtedy uruchamia się cała procedura. My mamy ten pierwszy kontakt i naszym zadaniem było zaopiekowanie się w tych pierwszych minutach, żeby to dzieciątko poczuło, że jest przez kogoś przytulone” – zaznacza siostra Magdalena Pokrzywińska.

                        Okno Życia – miejsce nadziei

Jak dodaje, choć to pierwsze dziecko, które trafiło do Okna Życia w  Chojnicach, to i tak to miejsce ma bardzo duże oddziaływanie. „Każdy, kto przechodzi i widzi ten napis ‘Okno Życia’, to nawet jeśli ma inne poglądy na kwestię życia, to może gdzieś tam pojawi się jakaś refleksja i to jest też dla nas nadzieją, że to miejsce nawet w ten sposób oddziałuje. A dziś stało się to konkretnie, że to dziecko dostało szansę. Nie oceniamy rodziców, nie oceniamy mamy, to jest jej odwaga, że postąpiła w taki sposób, mając trudną sytuację i dała dziecku szansę, nadzieję” – zaznacza s. franciszkanka. Warto zaznaczyć, że w  Polsce  tzw.  Okna życia  są najczęściej przy klasztorach sióstr zakonnych i właśnie w tych miejscach niechciane dopiero co urodzone, ale niechciane dzieci znajdują pomoc i opiekę.

 

NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA Z GÓRY KARMEL

Tytuł NMP z Góry Karmel wiąże się bezpośrednio z zakonem, który powstał na tej górze i stanowi jedną z najbardziej rozpowszechnionych form pobożności maryjnej. Karmel to łańcuch górski, który rozciąga się od Zatoki Hajfy na Morzu Śródziemnym do równiny Esdrelon. To właśnie w tym miejscu, już duchowo związanym w tradycji z Eliaszem, w drugiej połowie XII wieku, niektórzy „boży ludzie” rozpoczęli życie pustelnicze. Bracia zostali oddani na całkowitą służbę Dziewicy z Góry Karmel, koncentrują się na nieustannej modlitwie i słuchaniu Słowa Bożego w atmosferze prostoty, ubóstwa i pracy. Patrzą na Maryję z Nazaretu jako Inspiratorkę, przewodniczkę, mistrzynię swojego życia, skoncentrowaną na kontemplacyjnym przechowywaniu Słowa. Grupa braci została nazwana Zakonem Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, od tytułu który pojawia się po raz pierwszy w dokumencie papieskim Innocentego IV – 13.01.1252 r. Inny tytuł, bardziej popularny MB z Karmelu to Matka Boża Szkaplerzna. Ta nazwa związana jest z objawieniem się Matki Bożej św. Szymonowi Stockowi, przełożonemu generalnemu zakonu karmelitów, w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. Wtedy Madonna wskazała na szkaplerz, który poleciła nosić, aby chronił go od ognia piekielnego. Później kult rozszerzył się na cały Kościół katolicki. Powstało wiele bractw szkaplerznych, które różnią się od siebie kolorem szkaplerza. Na przykład: brunatny to szkaplerz karmelitański, czarny – serwitów i kamilianów, biały – trynitarzy, dominikanów, niebieski – teatynów, fioletowy – lazarystów. Pierwotnie uroczystość MB Szkaplerznej była wyznaczona na dzień 17 lipca i była związana z datą ostatniej sesji II Soboru Lyońskiego w 1274 r, na której ogłoszono dekret o zakonie karmelitów. Święto przeniesione na 16 lipca stopniowo nabierało charakteru święta habitu, także ze względu na licznych wiernych, którzy gromadzili się na nabożeństwach do MB Szkaplerznej z prośbą o Jej opiekę w godzinę śmierci, wg. obietnicy Maryi: „Ci, którzy umrą w nim ubrani, będą zbawieni”. Papież Pius XII
głosił, że wierni noszący szkaplerz powinni zadbać o to, aby stał się on pamiątką Matki Bożej, zwierciadłem pokory i czystości, brewiarzem skromności i prostoty, wymownym wyrazem modlitewnego wołania o Bożą pomoc. W naszym kościele  parafialnym w 2013 r. podczas uroczystego przyjęcia szkaplerza, ponad 100 osób zawierzyło swoje życie Madonnie z Karmelu.

 

Anita Iwańska-Iovino