Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła
Nazywani filarami Kościoła z racji szczególnej roli jaką mieli do spełnienia. Św. Piotr z woli Pana Jezusa kierował wspólnotą wiernych, czyli Kościołem – pierwszy papież. Przypieczętował swą wierność Chrystusowi ofiarą ze swojego życia na krzyżu w Rzymie. Św. Paweł niestrudzony siewca Słowa Bożego przemierzał tysiące kilometrów w całym o wczesnym świecie głosząc ludziom Dobrą Nowiną – Ewangelią o Chrystusie Zmartwychwstałym. On również za wierność Zbawicielowi oddał swoje życie. Ci dwaj Apostołowie są dla nas wzorami całkowitego poświęcenia się Kościołowi Chrystusa, który głosi całemu światu prawdę o miłującym Bogu. Dzisiaj Kościół potrzebuje ludzi pełnych wiary, gorliwych chrześcijan w głoszeniu Ewangelii. Wiele jest dziś trudności, aby dobrze wypełnić to zadnie. Powierzajmy sprawy Kościoła Bożej Opatrzności, aby wierne wypełniał swoją zbawczą misję i odważnie głosił prawdę o Bogu i człowieku, który sens swego istnienia ma w swoim Stwórcy.
Jest taka Ziemia tak daleka a jednak tak bliska (nr 12)
Po wizycie na Kalwarii zwiedziliśmy jeszcze inne kaplice, które znajdują się w Bazylice Grobu Świętego, najważniejszej świątyni chrześcijańskiej na świecie. Na przestrzeni wieków sanktuarium to było wielokrotnie przebudowywane oraz nękane przez pożary, trzęsienia ziemi i grabieże podczas wielu zawirowań historycznych. Poszczególne sprawy własności i praw każdego z wyznań chrześcijańskich, a także sposobu i warunków wypełniania obrzędów i liturgii na terenie bazyliki regulują zasady Status Quo zakładające utrzyma-nie niezmienionego stanu rzeczy. Status Quo został wprowadzony przez osmańskich sułtanów i obowiązuje nieprzerwanie od połowy XIX wieku. W praktyce większość praw dotyczących bazyliki jest w posiadaniu trzech obrządków chrześcijańskich: greckiego, kościoła łacińskiego reprezentowanego przez franciszkanów oraz kościoła ormiańskiego. Do ogromnej bazyliki prowadzi tylko jedno wejście. Prawo wyłącznego posiadania kluczy i korzystania z nich należy do dwóch rodzin muzułmańskich: Dżuda i Nusajba. Tę szczególną funkcję kluczników chrześcijańskiej bazyliki powierzył ich przodkom w 1246 r. kalif Ajjub. Codzienne ceremonie otwarcia drzwi odbywają się według tradycyjnej, stałej procedury a za każdorazowe otwieranie i zamykanie bramy klucznik otrzymuje wynagrodzenie. W kaplicy Najświętszego Sakramentu, która jest we władaniu katolików i pełni funkcję kościoła franciszkańskiego znajduje się czczona przez wiernych kolumna biczowania a my mieliśmy okazję pomodlić się w tym miejscu. W bazylice zwiedziliśmy jeszcze Kryptę św. Heleny, miejsce, gdzie odnalezione zostały krzyże Jezusa i dwóch łotrów. W IV wieku do Jerozolimy przybyła cesarzowa Hele-na, uznana potem za świętą kościoła katolickiego i prawosławnego, która chciała odnaleźć najświętsze miejsca dla chrześcijan. W rezultacie prowadzonych przez nią prac wykopaliskowych odkryto skałę Golgoty, Grób Pański oraz trzy krzyże. Bazylika Grobu Pańskiego to prze-piękne miejsce, przesycone modlitwą i atmosferą świętości. Wśród naszych pielgrzymów były osoby, które opowiadały nam o swoich przeżyciach podczas poprzednich wizyt w ziemi Świętej. W pamięci najbardziej utkwiła mi opowieść o tym jak dwóm z nich udało się zostać na noc w bazylice po zamknięciu drzwi, bo podobno jest taka możliwość dla kilku osób, jeśli wcześniej się zgłosi taką chęć. Niesamowita noc w najświętszym miejscu ze świętych.
Cdn.
Anita Iwańska- Iovino
Trudno w tym roku mówić o wakacjach.
„Wakacje 2020”. Inne od tych znanych nam z poprzednich lat. Jedynie nasi rodzice i dziadkowie mogliby wspomnieć zupełnie inny czas wakacji, ten wojenny. Ale to odmienna skala i trudno porównywać tragedię wynikającą ze ze-zwierzęcenia naszych zachodnich i wschodnich agresorów, z bezrozumnym wirusem. Pomimo wielu obecnych ograniczeń, znajdziemy sposób na bezpieczny odpoczynek. Dla dorosłych, dni uwolnione od obowiązków zawodowych, dla uczniów od egzaminów i tej szarpaniny w „internetowej szkole”.
Na pewno okres urlopowo-wakacyjny będzie czasem odprężenia. Wielokrotnie do tematu odpoczynku odnosił się św. Jan Paweł II. Przypominał, że podczas wakacyjnego odprężenia nie należy zapominać o Bogu i modlitwie, a przede wszystkim o obowiązku uczestnictwa we Mszy św. Dyspensa, zezwalająca na uczestnictwo w Eucharystii przez media, zresztą wymuszona przez przepisy, była koniecznością. To było chyba dobre wymuszenie. Trudny czas dla proboszczów, bo niby jak mieli wyznaczać te „pięć osób”. Drogą losowania… Nie daj Boże, aby komuś spodobało się uczestnictwo we Mszy św. w pidżamie. Nie moje prawo redagowanie treści „ogłoszeń parafialnych”, ale może w nich powinna silniej wybrzmieć informacja, że czas dyspensy skończył się i I przykazanie kościelne obowiązuje: W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy św. i powstrzymać się od prac niekoniecznych. Zaniechanie skutkuje grzechem ciężkim. Nie lubię pouczać w takim tonie, ale pouczyłem, bo w sprawach Boga i Kościoła nie należy „udawać głupiego”. To może jeszcze dodam, że pranie koszuli w niedziele jest pracą niekonieczną, chyba, że ktoś wyszedł z więzienia w sobotę przed północą. Za poważnie, a miało być o wakacjach.
Prawdopodobnie w tym roku nasze wojaże, o ile będą, to będą z mniejszym rozmachem. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z faktu, w jak pięknej części Polski żyjemy. Rok 2020, jest ogłoszonym przez Sejm, Rokiem św. Jana Pawła II. On ukochał piękno naszego sąsiedztwa, Beskidu Niskiego. Jego wzgórza były terenem wielu wypraw Ks. Karola Wojtyły, później biskupa i kardynała. Tu pozostawił po sobie wiele wspomnień i pamiątek. Jako papież pamiętał nazwy wielu małych beskidzkich miejscowości. Ks. Karol Wojtyła po raz pierwszy wędrował po Beskidzie i Bieszczadach od 4 do 20 IX 1952 roku. Przeszedł wtedy, z pięcioma studentami, trasę ze Stróż do Baligrodu. Dzisiaj jest to jeden ze „Szlaków Papieskich”. Warto odwiedzić, choćby fragment tej trasy. Mamy na „wyciągnięcie ręki” szczyt Cergowa, wspominany przez św. Jana Pawła II. Mamy Rudawkę Rymanowską, gdzie przy wodospadzie odsłonięto obelisk, miejsce wielokrotnego pobytu Największego z Polaków. Beskidy św. Jana Pawła II, to jest temat na parę poważnych tomów.
Andrzej Jakubik